aktualizowano: 18.04.2024 23:13:32

" od Úhoště"

Co jest dla CZW typowe
Co jest dla CZW typowe
 

W tym rozdziale opiszemy, co jest typowe dla Czechosłowackich Wilczaków. Każdy właściciel szczeniaka prędzej czy później stwierdzi, że jego szczeniak jest „jakiś inny” od normalnego psa. Niektóre różnice są dobre, a niektóre niestety nie. Właściciel CZW powinien o wszystkich zachowaniach dowiadywać się od hodowcy. Poprawny hodowca nie powinien sprzedawać szczeniaka każdemu, kto’  zadzwoni z chęcią posiadania małego, ale każdy kandydat powinien przejść „test”, ale przede wszystkim powinien ostrzec przed przyszłymi problemami.  

Macie więc w domu szczeniaka . Oczywiście hodowca pouczył was , abyście nie dawali małego do kojca, gdy będzie cały dzień sam i widzieć  będzie was  tylko w porze karmienia lub czyszczenia kojca. Szczeniaczek mieszka w domu, więc ważne aby każdy członek rodziny miał swoje zadanie. Maluszka trzeba kilka razy dziennie wyprowadzać  na dwór, po każdym przebudzeniu, aby nauczył się czystości. Ale co to? Wasze szczeniątko chodzi na spacerku już pół godziny, biega, dokazuje i dobrze się bawi, ale nie załatwia się na dworze, a po przyjściu do domu załatwia zwoją potrzebę i przychodzi do was z miną niewiniątka „już nie mogłem wytrzymać”… Wtedy naprawdę potrzeba dużo cierpliwości. Z wilczakiem nie jest tak jak z innym szczeniakiem W przyrodzie wilki znaczą swoje terytorium, a siusianie na obcej ziemi, to naruszenie obcego terytorium. Więc zmuszając maluszka do siusiania w wyznaczonym miejscu, zmuszacie go do łamania „wilczego prawa” o naruszaniu obcego terenu.  Gdy jednak małemu uda się załatwić potrzebę tam gdzie chcecie, to od razu go chwalcie i nagradzajcie, żeby wiedział, że zrobił dobrze.  Każdy szczeniak jest inny.  Jedni właściciele maluchów piszą, że ich maluchy szybciutko nauczyły się załatwiać potrzeby w odpowiednich miejscach, a inni piszą załamani, że ich pies nigdy się chyba nie nauczy czystości.  Nie bójcie się – szczeniaczek się nauczy.                  

Wasze szczeniątko już ma za sobą drugie szczepienie, a Wy już się nie możecie doczekać wyjścia z małym na ulicę aby się zapoznało ze światem. Szczeniątko zachowuje się dobrze, wszystko go interesuje. Bądźcie szczęśliwi, nie każde szczenię CZW jest odważne. Może się też stać, że kupiliście szczenię już starsze i na pierwszych przechadzkach jesteście załamani i bijecie się z myślami, co wyście to kupili. Wasz maluch nie chce iść po ulicy, przed ludźmi chce uciekać, z psami się nie zapoznaje i wszystkiego się boi. Nie poddawajcie się, ale ćwiczcie dalej wychodzenie na spacer. Razem z wilczą krwią, szczenię dostało wilczą przezorność. Tylko przy nieustannie częstym wychodzeniu, Wasz piesek z czasem się nauczy, że mu nic nie grozi na spacerkach (żadne niebezpieczeństwo). Najgorszym rozwiązaniem by było zamknąć szczenię na własnym terenie np. ogrodzie i nie wyprowadzać za bramę w nadziei, że z czasem z tego wyrośnie. Socjalizacja jest u wilczaków bardzo WAŻNA.

 

Kupiliście małą, puchatą kuleczkę, ale ta w waszych oczach wydaje się jakaś uszata, z wielkim nochalem? Nie bójcie się, wasz maluszek nie jest ani chory, ani inny – nie jest mieszańcem.  Nie porównujcie szczeniaka ze szczenięciem innych ras np. owczarkiem niemieckim. Tylko byście mu ubliżyli. Jest to typowy potomek wilka. Uświadomcie sobie, że w wieku 6 miesięcy wasz pupil osiągnie wysokość dorosłego psa, ale jego sylwetka będzie się kształtować jeszcze przez rok.

Kupiliście szczeniaka jako stróża? W tym przypadku Wasz hodowca nie poinformował was o specyfice tej rasy? To nie jest typowy psiak. To cichy stróż, który będzie obserwował ukradkiem obcych ludzi zza płotu. Nigdy nie  będzie szczekał na człowieka idącego 20m od waszego ogrodzenia. Dopiero będzie szczekał, gdyby ktoś chciał przekroczyć wasze ogrodzenie lub gdy obcy będzie bardzo blisko ogrodzenia. CZW pies nie szczekliwy, zacznie na ludzi szczekać częściej o zmroku.

 

Kupiliście szczenię do ćwiczeń. Chcieliście z nim ćwiczyć różne czynności typu aport, przywołanie, ślad…. Szczeniątko biegało za patykiem, a teraz mu się to nudzi? Nie dziwcie się. CZW, to nie aporter, który będzie do upadłego biegał po jakiś przedmiot, który mu rzucimy. Wilk w przyrodzie nie potrzebuje aportować. Jedynie dla małych wilczków przynoszą kawałki pożywienia w pysku. Ćwiczenie aportowania będzie z tą rasą trudniejsze niż z inną. Zdarzają się wilczaki, które aportują z radością i szybko. Ale nie jest to częste.

Znana jest niechęć CZW do szczekania. To potomek wilka, a one nie szczekają jak psy, tylko       . Naukę szczekania, najlepiej zacząć praktycznie od chwili, gdy szczenię przyniesiecie do domu. Będzie was ta nauka kosztowała dużo czasu, tak jak nauka aportowania. 

Zaczynacie ze swym szczeniakiem naukę chodzenia po śladzie, wyda się Wam, że to się „samo dzieje”. Piesek bardzo szybko połapie co się od niego chce, a po paru lekcjach już idealnie wykonuje?  To normalne, wilk w przyrodzie bez nawyku tropienia prawdopodobnie by nie przeżył. Wilczak, to dobry tropiciel. 

Macie sportowe zacięcie? Kupując Czw zrobiliście dobrze. Ma on typowy wilczy kłus, w który delikatnie dotykał ziemi. To bardzo nietypowy ruch, którym pies jest w stanie pokonać niesamowite odległości. W odróżnieniu od np. owczarka niemieckiego, jest to typowa „wysoka akcja” kończyn. 

Wyda się wam, że wasz pies bardzo szybko łapie komendy i wie co od niego chcecie, ale do ćwiczeń mu przeszła ochota?  Nie dziwcie się. CZW jest znany ze swojej niechęci do monotonnych ćwiczeń, z których nic nie ma. Może tak za przysmak…. Trzeba pamiętać o wykonywaniu przerw podczas szkolenia, żeby pies się nie znudził.   

Wasze szczenię nadal nie chce zrozumieć, że musi się wam podporządkować, często na was warczy jakby chciało zaatakować. Celem każdego wilczego szczenięcia w stadzie jest zdobycie jak najwyższej pozycji w hierarchii. Praktycznie całe szczenięce życie spędza na rywalizacji z rodzeństwem, ciągle mierzą swoje siły – najzwyklejsza zabawa, to okazja do wzajemnego testowania się. Z waszym szczeniaczkiem jest zupełnie podobnie. Ciągle was testuje, by sprawdzić czy jesteście dostatecznie silni aby być jego przełożonym, bo bardzo chciałby zająć wasze miejsce. To niestety wilcza krew…., więc musicie nawet w zabawie z maluchem pokazywać, że jesteście wyżej postawieni w waszym stadku.  

Wasz pies jest poniekąd wielce „swobodnie myślący”, na zawołanie reaguje opornie. Przyjść przyjdzie, ale jest to wykonane bardzo wolno…. Uświadomcie sobie, że CZW nie był hodowany po to aby szybko wykonywał komendy. Prawda, owczarek niemiecki, tak. Ale wilk wniósł do tej rasy trochę osobowości tzn. np. jego decyzje wydają się być bardzo przemyślane. To się tyczy także przyjścia waszego psa, do was na zawołanie. Dlatego szybkość wykonywania komendy zależy od indywidualnego podejścia do psa oraz od wybrania odpowiedniej dla niego metody szkolenia. Jeżeli macie więcej wilczaków, to sami widzicie, że każdego musicie mieć inny sposób, bo np. niektóre psy są zbyt „twarde” i trudniej się podporządkowują, a niektóre suczki są zbyt uległe i potulne.  

Przed kupnem szczeniaka czytaliście trochę o Wilczakach. Dowiedzieliście się, że jest to rasa o dużym temperamencie. Ale z tym co przeczytaliście, to się jakoś nie zgadza….? Wasze szczeniątko biega od rana do wieczora, kąsa, podgryza, niszczy?  Demoluje wasze rabatki na ogrodzie, goni kotka i trapi waszego innego psa? Tak, to tylko wilczak. A, gdy się cieszycie, że mały tyran wreszcie usnął, on za pół godziny jest w pełni nowych sił? No przecież tego chcieliście. Psa, który będzie zdolny do ćwiczeń, takiego który będzie szybko regenerował siły. Liczcie się z tym, że wasz pies w porównaniu do innych ras, będzie do późnych swoich lat aktywny.  To także sprawa wilczej krwi. Porównajcie sobie waszego dziesięcioletniego wilczaka z jego rówieśnikami innych ras podczas ćwiczeń.  Są to zazwyczaj ledwie poruszające się psy. Pewnie większość z nich cierpi na bóle stawów z powodu swojej otyłości. A wasz wilczak? Dziesięcioletni wilczak jest w stanie po górach nosić plecak ze swoim jedzonkiem, dość dobrze ciągnie sanki.

Postanowiliście, kupić suczkę CZW, która moglibyście mieć do hodowli. Ale co to? Ona nie ma cieczki? Suczki owczarka mają ruję już przed pierwszym rokiem, a wasza nadal nie. Może jest chora? – tak możecie usłyszeć od niektórych ludzi. Nie zapomnijcie, że w wyniku krzyżówek suki innych ras mają cieczkę 2-3 razy rocznie, a wilczyce tylko 1 raz w roku.  Wilki psychicznie i fizycznie dojrzewają znacznie później niż psy. Dlatego wasze wilczakowe dziewczyny, też będą miały cieczkę później. W większości przypadków tylko 1 raz w roku. Zdarza się, że i suczki CZW „gonią się” 2 razy w roku, ale po 8 miesiącach. Niektóre suczki reagują  cieczką na zmianę miejsca, zmianę otoczenia. Suczki wilczaków mogą być zdolne do pokrycia, nawet po miesiącu od początku  cieczki i nie będzie, to nic nienormalnego.